środa, 27 kwietnia 2011

Gitowcy, jak to z nimi było...

Subkultura siejąca popłoch na ulicach w latach 70-tych XX wieku. Doniesienia o pojawieniu się i działaniu git ludzi zaczęły się ukazywać  w roku 1970. Do szkół (głównie warszawskich) i na posterunki milicji kierowano skargi na agresywne zachowanie się grup młodzieży. Agresja gitowców wyrażała się pocięciem żyletkami odzieży, paleniem klasowych dzienników, niszczeniem przedmiotów i aparatury w gabinetach szkolnych. Ale co najgorsze gitowcy napadali na uczniów, których okaleczali (cięcia i blizny na twarzach i rękach), gdy ci nie chcieli podporządkować się ich poleceniom. Oszpecenia te wskazywały na okrucieństwo ich sprawców.
Pierwsze grupy git powstały w więzieniach. Później gitowcy pojawiali się na wolności jako grupy młodzieżowe połączone więzią wspólnych akcji i wspólnymi celami przestępczymi. W jaki sposób i dlaczego wytworzyły się u gitowców takie postawy? Młodzież deklarująca się jako git ludzie wywodziła się z elementów młodzieży przestępczej zakładów penitencjarnych. W trakcie odbywania kary kształtował się ich wrogi stosunek do wychowawców i do dorosłego w ogóle, jako tych, którzy używali w stosunku do nich przemocy.Stąd rodziła się u gitowców tendencja agresji, dominacji, odzewu. Gitowcy byli napiętnowani przez społeczeństwo. Zaczęli więc tworzyć swoje „człowieczeństwo”  w kreowanej przez siebie subkulturze, w której przyjęli swoisty system norm i wartości.Jakie były więc główne idee gitowców?Git ludzie w konspiracji wobec dorosłych głosili solidarność między sobą w stosowaniu agresji i brutalności, w dążeniu do podporządkowania sobie innych. Takie postępowanie miało być przejawem męskości i odwagi – oczywiście w ich pojęciu. Uważali się za „awangardę” powołaną do rządzenia. Niektórzy gitowcy nawiązywali do faszyzmu niemieckiego – jego symboli i przemówień A. Hitlera, głosząc prawo rządzenia innymi w imię wyższości. W subkulturze gitowców dominował kult siły fizycznej, ale nie był to warunek absolutny. Bardziej jednak liczy się u nich odwaga i nieunikanie konfrontacji. W praktyce siła stanowiła źródło prestiżu i decydowała o miejscu w hierarchii gitowskiej. Git Ludzie z kryminałów, na dzień dzisiejszy odcinają się od wszelkich przejawów "grypsowania" na wolności, a za przenoszenie życia zza krat na wolność można zostać wykluczonym z kręgu Ludzi. Nazwy gitowcy i Git Ludzie, nie są tożsame i nie oznaczają tej samej grupy ludzi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz