 |
akcja przeciwko minaretom w Szwajcarii |
 |
Paryż 2005 |
Europa laicka, otwarta i przyjazna imigrantom powoli się budzi. Szkoda,że do pobudki potrzebowała tysięcy rąk i nóg, wykluczonych społecznie, mentalnie oraz kulturowo synów i córek poprzedniej imigracji islamskiej i afrykańskiej. Od 2005 roku, poglądy przywódców czołowych europejskich państw radykalizują się. W sprawie zabrali już głos Sarkozy, Merkel, Cameron. Wszyscy przyznają, że proces asymilacji młodych muzułmanów i afrykańczków, nie tylko nie przebiega zgodnie z założeniami, ten proces w ogóle się nie zaczął. Piszę afrykańczyków, ponieważ nawet mając obywatelstwo fancuskie czy hiszpańskie, nie uczą się jezyka gospodarza, kraju który ich przyjął i ugościł, nie kształcą się i bardzo rzadko robią coś
innego niż wyciąganie łapy po pieniądze z zasiłków. Merkel się obraziła (w końcu) na Turków, którzy zrobili sobie w Niemczech kilku milionową kolonię, żyjącą własnym życiem. Pielęgnują tylko i wyłącznie własną kulturę, język i obyczaje. Mecze pomiędzy tymi krajami, złośliwie, ale i chyba troszkę ze smutkiem nazywane są w Europie derbami. Francja obudziła się w momencie, kiedy zamieszkane przez rodzimych Francuzów miasta, z wszystkich stron objęte sa pierścieniem gett, zdominowanych przez drugie pokolenie imigrantów. Pojeździłem troche po Europie i z własnego doświadczenia wiem, że tak samo jest np. w Hiszpanii. Wystarczy wyjechać na obrzeża Barcelony żeby zobaczyć jak żyją biali z kolorowymi w dużych skupiskach. Hiszpanie widoczni są na ulicach tylko do zapadnięcia zmroku, potem jeśli jesteś biały, to z pewnością wzbudzisz minimum ciekawość, a często znajdzie się kilku ciemnolicych kolegów chętnych do sparingu ( i zapomnij o solo :) używających często przedłużaczy lub noży. Mieszkanie na osiedlu gdzie wyleguje się (bo na tym upływa im większość dnia) duża ilość gości z Afryki i Azji, jest 2 razy tańsze niż gdzie indziej. Biali europejczycy we własnych państwach, miastach, na swoich osiedlach boją się chodzić do sklepu czy jeździć metrem (osobny temat, niektóre linie nie są polecane jako środki transportu nawet w przewodnikach). W miastach, gdzie lokali socjalnych się nie rozdaje za chętnie, są ulice / dzielnice opanowane przez pojedyncze narodowości, rasy i kultury. Każdy kto nie jest niewidomy, bez trudu zauważy gdzie kończy się strefa wpływów "kebabów" a gdzie zaczyna Chińczyków czy przedstawicieli rasy negroidalnej. Stara Europa nie udźwignęła problemu. Szwajcaria natomiast sprawiła psikusa i siłą 57,7 % głosujących, podziękowała za stawianie minaretów na swoim terytorium. Ależ to był szok dla liberałów :), lewaków, Arabów (tu zrozumiały). Pierwszy raz ktoś muslimom powiedział nie, nie zgadzamy się waszą tyranię i symbolikę narzucającą wasz punkt widzenia u nas.W Anglii mają chyba najgorzej, bo tam bandy 12-13 latków wszystkich kolorów (dzieci wyspiarskiego socjalu - vide temat z Londynu 2011) biegają po ulicach i terroryzują przechodniów. Nie ma to jak pełna bezkarność dla naćpanych dzieci. Na koniec zostawiłem sobie Holandię, bastion wolności (w każdym tego słowa znaczeniu) i tolerancji w Europie. Tu zapalnikiem było zabicie przez wyznawców Allaha w ich mniemaniu uosobienia zła, pedała który nie krył poglądów anty muzułmańskich Pima Fortunya. No i skończyła się Europa przyjazna obcym kulturowo, rasowo, mentalnie i światopolądowo...
,
 |
Londyn 2010 |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz